pogaduchy & ploteczki.

Citruss

no malutko, nie? : ] haha, taak podryw <3>

wooo torchę mi to zajęło.

Citruss

skasowało wszystko co napisałam. fuck! zaraz napiszę jeszcze raz! :*

ILY-ASH

tak czy owak dwa lata to nie jest dużo..wręcz w sam raz Smile

no to czekam Kochana :* chyba ze nie chce CI się tego drugi raz pisac to zrozumiem :*:*

Citruss

już mam spoczko :>

więc pojechaliśmy na działkę do Martina. było dużo % i fajek. zrobiliśmy grilla i spaliliśmy przez to poduszkę na krzesło. bo zapalaliśmy lakierem do włósów bo nie mieliśmy podpałki. ;o piliśmy sporo i wgl, fajnie było. wszyscy palili ale ja nie chciałam. potem robiło mi się już nie dobrze od %, zresztą nie tylko mi. i fajki się skończyły więc kilka osób chciało iść po nowe. stwierdziłam że też pójdę bo spacer dobrze mi zrobi. no to idziemy krzywym krokiem z magdą, augustem, filipem i kimś tam jeszcze. kupiliśmy, wracamy. i zapaliłam. nie wiem w sumie czemu, bo nie miałam ochoty. palenie mnie nie kręci. no ale mniejsza. wróciliśmy i zaczęliśmy grać w butelkę. i tu się działo. wooohooo. potem coś jeszcze piliśmy różne shoty, drinki etc. no i w końcu na imprezę wbiła Angela - najpopularniejsza, najbardziej rozpieszczona i głupia laska w szkole która mnie nienawidzi bo podobam się Stasiowi, a ona mu kiedyś loda zrobiła coś tam coś tam i w każdym razie jest zazdrosna bo w moim przypadku Stasiowi nie chodzi tylko o jedno, jak w jej przypadku - no i cała szczęśliwa wita się z wszystkimi. widzi mnie i wyjeżdża z tekstem 'o a miałam dobry humor' no to ja sobię myślę 'kur wa nie pozwalaj sobie' i mówię jej 'o a wiesz że ja też?' potem mnie mirzyła etc. a w końcu zaprosiła na papierosa. zapaliłyśmy razem, pogadałyśmy i zaczęła mnie lubić. no i potem ciąg dalszy %. haha. kilka osób wymiotowało i wgl. w końcu wracałam z Angelą do domu. bo my w jedną stronę jechałyśmy. kilka innych osób zmyło się wcześniej + kilka zostało pomóc posprzątać. no i gadałyśmy całą drogę. spoko było. ale się chwiałyśmy. haha. w domu nikt mnie nie wyczuł więc luz. a na drugi dzień w szkole Ang do mnie podchodzi i 'jest gnój! nauczyciele wiedzą!'. bo laska która była zaproszona i nie mogła przyjść doniosła na nas. idiotka. no i mama Ang w poniedziałek 'gdzie ty byłaś!? nie kłam, ja wszystko wiem' bla. uderzyła ją, zabrała telefon i zobaczyła zdjęcia ;o no i na drugi dzień jej mama przyszła do szkoły. ale ostatecznie nauczyciele nam darowali i jest git. ufufufuf!

ILY-ASH

looosie to widze impreza z przygodami Very Happy

nieźle nieźle.. coż mam nadzieje że nie wciągniesz sie za bardzo w te fajki ;p ja też próbowałam ale jakoś mnie to nie bawi ;p i ogólem widze szybko zaczynacie ;d;d haha.. od czasu do czasu można, tylko zebyście sie tak w to nie zagłębiali ;p ale nie bede Wam matkować..imprezy dobra rzecz Very Happy

Tylko nie wiem co ma szkoła do tego?;p hehe

My jutro z dziewczynami planujemy sie na dyskoteke wybrać..ale najpierw plener i % ;d

Citruss

nie, spoko. palenie mnie nie kręci. w sumie, nic fajnego. za często też tego nie powtarzamy. następna impra pewnie po zakończeniu roku. szkoła właśnie gówno ma do tego a srali się jak nie wiem co. :q

no to też będziecie miały fajnie ;D mhmm. baw się dobrze ;*

a teraz w multikinie jest noc BEZENDU. chciałam być, ale nie wyszło ;c

ILY-ASH

no właśnie nie wiem co szkoła w ogóle sie wtrąca w takie rzeczy xDhah

nie dziekuje bo zapesze ;d;d :**** jak narazie najlepsze wyjscie zrobiłam w tym roku z dziewczynami gdzieś na początku kwietnia ;d ale wtedy odwaliłyśmy maniane.. a też zaczęło sie plenerem ;d hahaha

Cooo? Co to za film?:d

Citruss

powtórzcie to i mi opowiesz wszystko ;D

nie, nie. chodzi o to że jest ta reklama 36.6 BEZENDU. i teraz wmultikinie jest noc filmowa o nazwie 'BEZENDU' kupujesz bilet za 19 zł lub jak masz 36.6 to za 15 zł i do 6 rano w kinie puszczają różne najnowsze filmy i możesz chodzić z sali do sali etc. i jeśli masz 36.6 to możesz też dosypywać i dolewać popcorn i colę cały czas za darmo. ja chcę tam byyyyć. : D

ILY-ASH

jak sie uda to spoko ;d choć nie do końca powtórzymy bo po plenerze bedzie inna miejscówa niż wtedy, bo wtedy poszłyśmy na karaoke ;d no i mam nadzieje że mi forma nie spadła ;p wczoraj też byłam na pleneru Very Happy

haha

Oooo jaaaa.. ja też tak chce!!!!!!!!!!

Citruss

hahahah

opowiadaj!

no tam jest tyle moich znajomych. Stasiu, Maurycy i ogółem pół mojej szkoły. na szczęście Rafała też nie ma, więc mam pewność że laski nie będą go podrywać. hahaha.