Nasze sny - te dobre i te złe.

Citruss

Hej, Słonka. ;*
Mój dzisiejszy sen 'natchnął' mnie do zrobienia tego tematu. Rolling Eyes

Sołł, tutaj opisujemy nasze sny - te dobre i te złe.

Dzisiaj miałam okropny sen. Obudziłam się z krzykiem! Poważnie. Wybraliśmy się (ze wszystkimi osobami) całym forum na koncert Ash. Po koncercie Tizz rozdawała autografy itd. Początek spaniały prawda? W końcu udało nam się do niej dopchać i chwilę z nią gadaliśmy. I nagle rozgległy się strzały, i Ashley została postrzelona. Upadła na ziemię i wokół niej była cała masa krwi. Wszyscy w szoku, płacząc dzwoniliśmy na pogotowie etc. Niestety Tizz zmarła Sad

Wróciliśmy do Polski. Na forum było całkiem szaro. Nagłówek - całkiem nowy - cały szary z wielkim napisem "RIP Ashley". Wszystkie mniejsze zdjęcia itp. również były szare. Każdy miał opis z wielkim napisem "RIP Ashley!". Po tym wydarzeniu (kilka dni później) polecieliśmy do LA, tym samym składem co wcześniej na koncert. I byłyśmy na pogrzebie Ash. Wszyscy płakali. Kiedy opuszczali trumne Ash do ziemi, obudziłam się krzycząc.

Moja mama przyszła do pokoju aby zobaczyć co się stało i zobaczyła mnie jak siedzę i się 'trzęsę' i jestem w szoku. O jezu, to był okropny sen. Wiecie jak się cieszyłam kiedy dotarło do mnie że to tylko sen. Nie wyobrażacie sobie tego. To było straszne. I zdecydowanie najgorszy sen, jaki miałam odkąd żyję. Confused

Kropeczta13

O matko! To musialo byc straszne!
Moje sny sa takie porąbane dam przyklad( nie snilo mi sie takie cos)
Rozmawiam z kolezanką i raptem obok nas wybiega owieczka i za chwilę znajdujemy sie na dyskotece i tam owce tanczą.

No czyli takie sny glupie mnie nachodza..Snil mi sie ostatnio jeden...Ale pozniej Wam opowiem bo zgubilam gdzies pamiętnik gdzie mialam go opisanego,..W sumie pamiętam ale tak troche z lukami...

Citruss

No, to było okropne. Sad

Okej, czekamy. A mi dzisiaj nic się nie śniło. ;P

Kropeczta13

Mi sie co miesiąc chociaz sni ze jade na moją kolonie(tą co bylam w te wakacje) po raz drugi i ze zle sie umowilam z kolezankami ktore byly w tamtym roku i ze pojechalam na inny turnus i nikogo tam nie znalam. Ten sen jest dla mnie traumatyczny! Bo ja bardzo bym chciala spotkac jeszcze raz tamte osoby..A jeszcze ten sen jest taki realny

No ale dobra. Czas na ten sen inny.. Mi sie snilo ze bylam w jakims pokoju ( to byl chyba moj tylko ze byly dwa lozka) no i na jednym z lozek siedzila moja siostra na drugim ja. Na lozku mojej siostry siedzial jeszcze aniol. I pamietam ze moja siostra tak sie cieszyla i smiala gdy byl ten aniol obok niej. i ja jej zazdroscilam i powiedzialam ze ja chce takiego aniola. No i on przeszedł na moje lozko. Zaarz potem przyb9iegla moja mama z placzem ten aniol zaczął cos mowic. A przez lzy slyszałam ze mowi: To bedzie straszne co jej sie stani? To nie moze sie zdarzyc.

A wiecie co jest dziwnego? Ze ani troche nie balam sie tego snu..Ja bylam tylko smutna strasznie...Pozniej caly dzien mi ten sen chodzil po glowie...

TheMartys13

Ja dzisiaj miałam takie trzy sny w jednym. Zaczęło się od tego, że wyjechałam z mamą do Ameryki to tam było jak jesteśmy na lotnisku i w ogóle, potem jakimś magicznym sposobem znalazłam się w drewnianym domku gdzie mieszkałam z jakimiś dwoma dziewczynami. Następnie ten domek zniknął i zamiast niego zostało takie małe jeziorko. Te dziewczyny, które tam ze mną były wepchnęły mnie do niego i wyrósł mi ogon syreny, a potem znowu w magiczny sposób znalazłam się w łóżku, które było umieszczone w samochodzie mojego taty. Koło mnie leżały dwa kotki. Ja sobie leżałam i je głaskałam i było tak fajnie, a potem zadzwonił budzik.

Mój sen tak nawet mi się podobał, ale miałam lepsze, np. że jestem na koncercie Ashley.

Kropeczta13

Haha1 Martyś! To włąsnie ja takie sny mam... Takie..bez sensu i niemozliwe xD

Nedi

Ja też mam takie bezsensowne sny... niedawno miałam taki realistyczny sen, że jak się obudziłam rano czułam się jakby to była prawda. Nie lubię takich snów

Martuska269

Ja też nie lubię takich snów, a często je mam ;/.

Ostatnio nic takiego mi się nie śniło, ale kiedyś pamiętam śniło mi się, że byłam na koncercie HSM. Było super, niestety nie było na nim Ashley.
Po koncercie poszłam za kulisy po autografy i tam zapoznałam się z Zaciem Efronem i później umuwilśmy się na randkę ;] Ale nie wiem jak się randka udała bo budzik zadzwonił... Co za sen, heh

Citruss

A ja znów nie pamiętam co mi się śniło :d Widocznie nic ważnego. Wink

I też nie lubię snów które są zbyt realistyczne. xD

Alice

Mi dzisiaj np. śnił się papież Jan Paweł II.

Pamiętam, że bylismy gdzieś na jakiejś łące lub polu, bo było dużo zboża. Mnóstwo osób siedziało na ziemi i słuchalo tego co mówił. Ja też tam byłam. I w pewnym momencie ktoś powiedzial do niego: " Bardzo dobrze wyglądasz", On na to " Bo bardzo dobrze się czuję". Smile

Dalej już nie pamiętam co się działo, bo tylko to mi utkwiło w pamięci.

Dziwne, bo nigdy mi się nie śnił.