Święta 2009!

Citruss

Może chomik to nie to samo co pies, ale jednak zwierzątko z którym się w jakiś sposób związało. Więc rozumiem co czujesz Sad

A ta twoja ciocia nie może się pogodzić z twoją mamą? Czy poszło o coś poważnego? (nie musisz mówić o co) Matka chrzestna o tobie zapomniała..? To głupio, przykro mi.

Kropeczta13

Ta moja ciocia jest jakas taka...Poklocila sie juz z polową rodziny. Z moja mamą o glupswo, ale jest bardzo uparta. Zressztą nie zalezy mi az tak zeby przyszla. A chrzestna? W ogole się nie odzywa. 7 lat temu ją ostatni raz widzialam. Kiedys pare razy moi rodzice dzwonili zeby do nas wpadła ale mowila ze jest zajeta i tak bylo za kazdym razem...Ale coja się bede tu wyzalać xD

Citruss

No to jej strata. :p Wink

Bethany

A myślałam, że tylko ja mam taką chrzestną... Moja jest w stanach i... chyba faktycznie nie ma jak wpaść, ale mogłaby chociaż zadzwonić. Raz mama miała do niej zajrzeć, ale okazało się, że za daleko było od miejsca jej zamieszkania.
Co do pieska... Gdyby mój zdechł! Nie. Nawet nie chce o tym myśleć Sad

Kropeczta13

Oh Beth! Przywracasz mi wiarę! Myslałam ze tlyko ja mam taką chszestną!

Bethany

No widzisz. Jednak niektórzy ludzie są podobni. Bez względu na miejsce zamieszkania :/

Kropeczta13

Yhy...No ale zmienmy temat na jakis weselszy xD CZy u Was w domu sa przestrzeganme te wszystkie tradycje? dodatkowy talerz 12 potraw itd. itp.?

Cola

Święta..? Tylko ja i rodzice. Może kuzyn przyjedzie. Moje święta nie należą do rodzinnych zbytnio, już się przyzwyczaiłam, ale jednak przykre.
Co do chrzestnej to przynajmniej wam coś przesyłają. Ja się z moją widuję raz na 1,5 roku. Nic by nie było dziwnego, gdybyśmy nie mieszkały w jednym mieście. Teraz oczywiście jest trochę inaczej, bo mieszkam za granicą, ale jeszcze jak mieszkałam w Polsce tak było. Przykre.

Kropeczta13

Cola

No to obie jesteśmy biedniejsze o prezenty od chrzestnych. Very Happy